Po raz trzynasty (pechowy ?

) na kortach ośrodka „Zielony Młyn” w dniach 1-3 czerwca 2012 odbył się amatorski turniej tenisowy, w którym wystartowało 16 zawodników (pierwszy raz Krzysztof Rybicki).
W ostrzyckim turnieju – po raz pierwszy w historii – „karty rozdawała” pogoda: temperatura bliska 10 stopniom celsjusza, wiatr oraz przelatujące nad kortami ciężkie chmury, z których co pewien czas padał deszcz. To sprawiło, że rozegrano tylko turniej indywidualny, a turniej deblowy przerwano.
W piątek zawodnicy stawili się gotowi do rozpoczęcia walki. Po rozlosowaniu grup, przed nastaniem pory obiadowej sprawnie udało się rozegrać mecze eliminacyjne. Z zawodników rozstawionych tylko Darkowi Matysiakowi nie udało się wygrać swojej grupy – znalazł pogromcę w osobie Sławka Osińskiego, który z kolei w najbardziej zaciętym meczu o kluczowym znaczeniu dla układu grupy B pokonał Jarka Wierzbickiego 7:6. Jednak – jak się później okazało – to gracze z grupy A zaszli najwyżej w fazie play off. Sprawcą największej niespodzianki był Darek Skotarczak, który wyeliminował w ćwierćfinale Sławka Osińskiego (6:4) i stoczył w półfinale emocjonujący pojedynek z Mariuszem Pueblo (4:6). W drugim półfinale Krzysiek Tkaczyk wyraźnie wygrał z Markiem Maziarzem 6:1. W meczach o miejsca 9-16 najlepiej wypadli Jarkowie - Wierzbicki i Starnawski. Zwycięzcą turnieju indywidualnego został Mariusz Pueblo, który podobnie jak rok wcześniej pokonał w finale Krzyśka Tkaczyka 6:2 6:4.