AKTUALNOŚCI        TURNIEJE        RANKING        LIGI        OBRAZKI        KONTAKT
 <<<  10  11  12  13  14  15  16  17  18  19  20  21  22  23  24  25  26  27  28  29   >>> 
WIOSENNY TURNIEJ TENISOWY
OSTRZYCE - MAJ 2003
Wzorem pionierów podążających na zachód w poszukiwaniu Clondyke grupa mało jeszcze znanych w tenisowym światku zawodników ruszyła na podbój Kaszub, ziemi pięknej lecz mało znanej gwiazdom światowego tenisa. Tak więc wsiedli do swych dyliżansów napędzanych przez konie mechaniczne i ruszyli. Dotarli do miejsc tak pięknych, jak w Kaszubskich legendach, według których: Bóg stwarzając świat zakończył swoje dzieło lecz zostało mu jeszce trochę "materiału" - wszystkiego potrochu z pięknych rzeczy ... i z tego właśnie powstały Kaszuby. Odnaleźliśmy miejsce wsród jezior i lasów. To miejsce to Ostrzyce.
Pionierzy - tenisowi odkrywcy Kaszub
Było nas siedmiu, gotowych na niewygody, niepogodę i miękkie korty z wystającymi liniami. Nikomu nie śniły się puchary, punkty rankingowe i sława. Chcieliśmy grać i wygrywać. Walczyliśmy dzielnie ze zmęczeniem i niedoskonałością organizmów ludzkich.
Rozgrywki z perspektywy tarasu ... i z perspektywy rzeczki
Sobotni dzień żegnał zachodzące słońce, prawie wszystko było jasne. Marek miał 5 wygranych, Krzysiek o jedną mniej. Niedzielny poranek miał rozstrzygnąć ...
Zasięg ramion - prawie do nieba Kolejny zacięty pojedynek
Wyszli naprzeciw siebie nie, jak to w klasycznych scenach - w południe, lecz rankiem - po ósmej. Tylko początek był zacięty. Wygrał Marek i on został zwycięzcą pierwszego turnieju. Nikt nie wiedział, czy będą następne ...

© 2005 Krzysztof Bukowiecki